Dlaczego warto używać nici dentystycznej ?

Wielokrotnie spotykam się z następującą sytuacją :

Pacjent przychodzi na wizytę, gdyż w czasie jedzenia „złamał mu się ząb „. Najczęściej dzieje się to w trakcie jedzenia czegoś niezbyt twardego, a to, co pozostaje potem w jamie ustnej, to szczątkowa część zęba. Pacjent mówi też, że ząb był zdrowy i bez wypełnień, nie bolał.

Jak to możliwe?

Jest to możliwe dlatego, że ząb wcale nie był zdrowy. W zębach oprócz widocznych gołym okiem ubytków próchnicowych na powierzchni żującej, powstają również ubytki na powierzchniach bocznych (czyli powierzchniach dotykających zębów sąsiednich). Ubytków takich przez dłuższy czas nie widać, gdyż kryją się między zębami.

Jeśli nie chodzimy na co półroczne wizyty kontrolne, dajemy próchnicy szansę na rozwój. Ubytek tkanki po pewnym czasie przybiera postać ubytku podminowującego. Czyli pod cienką warstwą pozornie zdrowego szkliwa, znajduje się duży ubytek próchnicowy w zębinie.

Jeśli poczekamy z wizytą kolejnych kilka miesięcy, ubytek w zębinie może sięgnąć nawet ponad 50% wielkości korony zęba. Wtedy niewiele już trzeba, żeby przy najbliższej okazji,( nawet przy jedzeniu czegoś bardzo miękkiego ), cienka warstwa szkliwa z wierzchu odłamała się. Odsłania się wtedy duży ubytek w zębie. Niejednokrotnie sytuacja wymaga leczenia endodontycznego i odbudowy protetycznej.

Dlatego warto stosować nić dentystyczną.

Jeśli resztki pokarmowe i płytka bakteryjna nie zostaną usunięte z przestrzeni międzyzębowych, to już po kilku dniach rozpoczyna się proces demineralizacji szkliwa i następnie nieodwracalny proces próchnicowy. Codzienne nitkowanie zapobiega takiej sytuacji.

Codziennie wieczorem wszystkie przestrzenie międzyzębowe powinny zostać oczyszczone nitką dentystyczną, następnie zęby powinny być prawidłowo wyszczotkowane i na koniec jamę ustną należy wypłukać płynem antybakteryjnym.

Nitkowanie dodatkowo oczyszcza kieszonki dziąsłowe i zapobiega szybkiemu odkładaniu kamienia nazębnego i chorobom dziąseł.

Polecam używanie nitek woskowanych, które są najłatwiejsze i najprzyjemniejsze „w obsłudze”.

Wróć